Perfekcjoniści są niezwykle pożądani na rynku pracy – pracodawcy wręcz uwielbiają tego rodzaju pracowników, którzy czują wewnętrzną potrzebę, aby ciągle coś dopracowywać nawet kosztem życia prywatnego. Problem w tym, że perfekcjonizm w znacznym stopniu wykracza poza sferę życia zawodowego. Osoby cierpiące na tę chorobę dążą do ideału nie tylko w pracy, ale i w życiu prywatnym. Co to tak naprawdę jest perfekcjonizm? Jak sobie radzić z tą przypadłością?

Zrobię to najlepiej! Czyli co to jest perfekcjonizm

W społeczeństwie perfekcjoniści uchodzą za osoby pewne siebie, które mają bardzo wysoką samoocenę. Nic dziwnego, bowiem w opinii większości są one niemalże chodzącymi ideałami – wszystko im się udaje, a drobne porażki szybko przekuwają w sukcesy. Tymczasem okazuje się, że perfekcjoniści wcale nie są tak bardzo aroganccy i wyrachowani, jak mogłoby się wydawać. Wręcz przeciwnie – ich samoocena jest na ogół niska, a w dodatku ciągle czują oni na sobie presję, aby kolejne obowiązki wykonywać znacznie lepiej. Każda krytyka staje się dla nich bolesnym ciosem. Paradoksalnie, własnych sukcesów nie odbierają oni jako czegoś pozytywnego. Często wręcz uważają, że osiągnięcie ich było dziełem przypadku. W każdej sprawie uważają, że można było zrobić coś lepiej, wydajniej, efektywnej.

Skąd się bierze perfekcjonizm? Przyczyn należy szukać w psychice. Źródłem perfekcjonizmu mogą być na przykład wzorce zachowań, jakie zostały przejęte od rodziców. Z drugiej strony dużą rolę odgrywa presja społeczeństwa, które wymaga od wszystkich doskonałości. W przypadku perfekcjonizmu objawem jest nadmierna dbałość o detale oraz chęć wzbudzenia zainteresowania swoją osobą. W pierwszym przypadku perfekcjonista może mieć zaplanowany niemal cały dzień, godzina po godzinie. Dotyczy to zarówno życia prywatnego, jak i zawodowego. W codzienności perfekcjonisty nie ma miejsca na pomyłki czy potknięcia. Chory może również wykazywać cechy pracoholika oraz osoby, która chce zwrócić uwagę społeczeństwa na swój status. W każdym przypadku zachowania znacznie odbiegają od ogólnie przyjętych. Toksyczny perfekcjonizm może prowadzić do pogorszenia relacji z innymi, a także popadania w różnego rodzaju nałogi. Co więcej, w znacznym stopniu wpływa na obniżenie samooceny chorego, który przestaje uważać się za osobę wartościową.

Jak leczyć perfekcjonizm?

Wielu chorych zastanawia się, jak pokonać perfekcjonizm. Otóż w pierwszej kolejności należy w ogóle uznać, że można nazwać perfekcjonizm chorobą. Problem polega na tym, że wiele osób uważa, że bycie perfekcjonistą ma pozytywne strony, których nie warto się wyzbywać. Dotyczy to głównie pracodawców, ale często także i ludzi z bliskiego otoczenia chorego. Tymczasem faktem jest, że perfekcjonizm zwyczajnie wymaga podjęcia odpowiedniego leczenia.

Na czym dokładnie polega radzenie sobie z perfekcjonizmem? Leczenie należy zacząć jak najszybciej. Chory powinien przede wszystkim podjąć odpowiednią terapię, dzięki której będzie mógł zacząć funkcjonować normalnie. Oczywiście, zwykle trwa ona kilka miesięcy, a czasami i dłużej. Bardzo często psycholog rozpoznaje również innego rodzaju choroby towarzyszące, takie jak depresja czy uzależnienia. W zależności od stopnia ich zaawansowania, może zostać wdrożona farmakoterapia, jednak podawanie leków nie ma miejsca w przypadku chorego, u którego nie stwierdzono dodatkowych objawów.

Co ważne, perfekcjonista musi przez cały czas samodzielnie pracować nad sobą – nie może zakończyć leczenia wyłącznie na terapii, która jest dla niego jedynie wskazówką. jest zastanowić się, jakie konsekwencje może mieć przesadne planowanie czy przywiązywanie wagi do każdego szczegółu. Bardzo istotnym elementem terapii będzie budowanie pozytywnej samooceny i poprawa relacji z innymi, zwłaszcza z najbliższymi członkami rodziny. Chory musi zrozumieć, że nie może wymagać od innych perfekcjonizmu. W leczeniu bardzo ważne jest podtrzymywanie motywacji, aby nie powrócić do dawnego stylu życia. Terapia musi zostać przeprowadzona od początku do końca, nawet jeśli chory już po kilku spotkaniach ze specjalistą odczuwa wyraźną poprawę. 

Sprawdź też inne artykuły

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *