Dołeczki wenus to dwa, charakterystyczne niewielkie zagłębienia znajdujące się w dolnej części pleców, czyli w odcinku lędźwiowym grzbietu, nieco powyżej pośladków. Jest to okolica całkowicie pozbawiona mięśni, gdzie skóra łączy się z kręgosłupem jedynie za pośrednictwem więzadeł. Uznawane są za bardzo atrakcyjne i pożądane. Choć utożsamia się je najczęściej z ciałem kobiecym, powszechnie występują również u mężczyzn. Zwykle pojawiają się u osób szczupłych lub wysportowanych.

Co oznaczają dołeczki wenus?

Dołeczki wenus nie mają szczególnego przesłania. Powstają wskutek odpowiedniego napięcia więzadeł przebiegających w tych okolicach. Pojawiają się zwykle u osób szczupłych i z dobrym krążeniem, dlatego w pewnym sensie mogą stanowić odzwierciedlenie zdrowia układu sercowo-naczyniowego. Nie ma jednak żadnych naukowych dowodów na potwierdzenie tej korelacji. Dołeczki wenus u kobiet uznaje się za bardzo atrakcyjne, ponieważ lepsze krążenie przekłada się na intensywniejsze doznania seksualne, a więc jakość współżycia. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku mężczyzn – dobre krążenie jest niezbędnym czynnikiem wpływającym na osiągnięcie pełnego wzwodu. I choć nie ma potwierdzenia na powiązanie dołeczków z krążeniem, ludzka podświadomość kieruje się swoimi zasadami.

Nazwa „dołeczki wenus” została zaczerpnięta z mitologii rzymskiej. Wenus – zgodnie z wierzeniami starożytnych Rzymian – była boginią piękna i namiętności, chętnie przedstawianą w sztuce jako naga, niezwykle urodziwa kobieta. Męskim odpowiednikiem jest Apollo, czyli najprzystojniejszy wśród rzymskich bogów. To właśnie dlatego w przypadku mężczyzn chętnie stosuje się stwierdzenie „dołeczki apolla”.

Jak mieć dołeczki wenus?

Dawniej twierdzono, że omawiana struktura jest dziedziczona z pokolenia na pokolenie, dziś jednak wiadomo, że taka zależność nie istnieje. Aby wykształcić dołeczki wenus, zaleca się przede wszystkim uzyskanie prawidłowej masy ciała w zależności od wzrostu. Osoby szczupłe mają znacznie większe szanse na uwidocznienie się tych struktur. Dołeczki wenus u mężczyzn można uzyskać za pomocą intensywnych treningów skupiających się na mięśniach grzbietu oraz mięśniach pośladkowych. Kobietom często wystarczy zadbanie o prawidłową masę ciała, choć regularne treningi z pewnością nie zaszkodzą. Do przykładowych ćwiczeń, które mogą pomóc kształtować dołeczki w dolnej części pleców, zaliczamy między innymi:

  • tzw. kocie grzbiety, czyli wygięcia kręgosłupa lędźwiowego i piersiowego w pozycji klęku podpartego,
  • unoszenie tułowia i kończyn dolnych w leżeniu przodem, kontaktując się z podłożem jedynie poprzez miednicę,
  • wszelkie kombinacje pompek,
  • wyprost kończyny dolnej z obciążeniem (np. w postaci gumy treningowej) w pozycji stojącej lub w klęku podpartym,
  • odwodzenie kończyny dolnej z obciążeniem w pozycji stojącej lub w leżeniu bokiem,
  • unoszenie miednicy w pozycji leżenia tyłem z ugiętymi nogami, opartymi o podłoże (tzw. most biodrowy).

Takich ćwiczeń jest znacznie więcej. Przy odrobinie wiedzy można śmiało stworzyć indywidualny plan treningowy, w innym razie dobrym rozwiązaniem będzie skorzystanie z pomocy trenera personalnego.

Sprawdź też inne artykuły

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *